
Wszyscy miłośnicy zabytków, historii i dziedzictwa kulturowego Żyrardowa mogą wesprzeć remont kościoła farnego poprzez przekazanie 1% swojego podatku. Środki przyjmowane są przez Fundację Caritas Diecezji Łowickiej. Wystarczy wpisać w zeznaniu podatkowym nr KRS 0000252350 z dopiskiem: cel szczegółowy „Ratujmy kościół w Żyrardowie”.
Celem tego projektu przewidziane jest m.in. wzmocnienie pinakli kościoła. Wartość całkowita projektu to 1 593 820,05 zł. To bardzo trudne zadanie, konieczne jest wykonanie remontu zabytkowej świątyni. To nie tylko miejsce kultu religijnego, ale również jest to jeden z najcenniejszych zabytków miasta, a zarazem jedna z największych budowli sakralnych na Mazowszu. Miasto jest partnerem projektu pn: "Ceglana skarbnica – konserwacja kościoła p.w. Matki Bożej Pocieszenia w Żyrardowie” złożonego do dofinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego 2014-2020. Obecnie projekt przeszedł pozytywnie ocenę formalną i czeka na rozstrzygnięcia oceny merytorycznej.
Świątynia została zbudowana w latach 1900-1903 w stylu neogotyckim według projektu Józefa Piusa Dziekońskiego na placu podarowanym przez hrabiego Feliksa Sobańskiego. Kubatura budowli wynosi 12870 m3 a jej wieże (ponad 70 m wysokości) górują nad całym miastem. Na szczególną uwagę zasługują dwa duże witraże wykonane przez Feliksa Koneckiego w 1935 r.; po prawej stronie ołtarza głównego witraż przedstawia Maryję z Dzieciątkiem stojącą na polu pełnym kwiatów lnu; warto zwrócić uwagę na fakt, że Dzieciątko trzyma w dłoni nie berło, lecz wrzeciono. Na dole umieszczono napis "Ku uczczeniu pamięci Pierwszego Marszałka Józefa Piłsudskiego - 12 maja 1935 pracownicy zakładów żyrardowskich". Witraż po lewej stronie ołtarza głównego przedstawia "Serce Chrystusowe".
Ciekawostką, jest fakt, iż do budowy kościoła zużyto ponad 3 000 000 cegieł wypalonych w oddalonych o 12 km Radziejowicach. Cegły dostarczano na plac przy pomocy łańcucha rąk, pracowników fabryki, mieszkańców Rudy, którzy tuż przed pracą lub tuż po pracy pragnęli jak najszybszej budowy swojego kościoła. Największy z dzwonów - Jan Paweł II - jest tak duży, że nie używa się go podczas dzwonienia, wywołuje tak silne wibracje, że zagrażają one stabilności wieży.